wtorek, 8 października 2013

Advertising in the mail and traffic exchange

Dlaczego planety nie wpadają na siebie?



Wokół Słońca krąży osiem planet. Niektóre są zbudowane ze skał i otoczone atmosferą: Merku­ry, Ziemia, Wenus i Mars. Inne to gazowe olbrzymy z niewielkim jądrem: Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. Na peryferiach układu znajduje się samotny Pluton, który od sierpnia 2006 r. nie jest juz uznawany za dziewiątą planetę. Planety nie świecą własnym światłem, ale odbijają światło Słońca. Wokół nich mogą krążyć mniejsze od nich satelity - jak Księżyc wokół Ziemi. Pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza oraz za orbitą Neptuna występują pasy planetoid, małych ciał niebie­skich. Tak wygląda nasz Układ Słoneczny.
Jego rozmiary - jak wszystko w Kosmosie - są ogromne. Odległość Ziemi od Słońca wynosi 150 milionów kilometrów. Najmniejszą planetę układu, Plutona, dzieli od Słońca prawie 6 mi­liardów kilometrów. Największą planetą naszego układu jest Jowisz. Jego masa jest ponad 300 razy większa od masy Ziemi. Merkury krąży najbliżej Słońca. W ciągu dnia jego powierzchnia rozgrzewa się do 430°C, a w nocy spada do -180°C.
Wenus nosi imię rzymskiej bogini piękna. Ale panują na niej piekielne warunki. Temperatura wy­nosi około 500°C, a ciśnienie jest 90 razy większe niż na Ziemi!
Mars - imiennik boga wojny - to Czerwona Planeta, która kolor zawdzięcza związkom żelaza. Na biegunach Marsa występują czapy lodowców - ale nie z wody, tylko z tzw. suchego lodu, czyli zestalonego dwutlenku węgla.
Planety krążą wokół Słońca i ani nie spadają na nie, ani nie odlatują w Kosmos. Trudno uwierzyć, że sprawia to ta sama siła, która każe jabłku spadać na ziemię - grawitacja. Dzięki niej Słońce przyciąga planety, nie pozwalając im odlecieć w Kosmos. Planety z kolei poruszają się po swoich orbitach z taką prędkością, która nie pozwala im „spaść" na Słońce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz