Orzechy nie bez przyczyny są symbolem mądrości i intelektu.
Już w czasach starożytnych odkryto ich podobieństwo do ludzkiej czaszki:
zielona łupina miała odwzorowywać skórę, skorupka – czaszkę, a owoc
orzecha – mózg. W polskiej tradycji dodatkowo symbolizują one szczęście.
Przyjrzyjmy się im bliżej.
Mówiąc
o orzechach myślimy zazwyczaj o popularnych w naszym kraju orzechach
włoskich. Tymczasem można wyróżnić kilka rodzajów orzecha, które po
krótce postaram się omówić w dalszej części artykułu. Wszystkie jednak
wykazują dobroczynny wpływ na organizm. Już w latach 90 wykazano, że
spożywając orzechy
chronimy układ krążenia,
zmniejszając ryzyko zawału serca oraz udaru mózgu.
W dużej mierze efekt
ten zawdzięczany jest dobrym tłuszczom obecnym w orzechach. Zawierają
one niewielką ilość nasyconych i całe mnóstwo jedno- i
wielonienasyconych kwasów tłuszczowych.
Kwasy te obniżają stężenie złego cholesterolu LDL oraz triglicerydów we
krwi, a ponadto podwyższają poziom dobrego cholesterolu HDL. Pozytywnie
na poziom HDL wpływa też
błonnik pokarmowy, który występuje w orzechach. Kolejny orzechowy składnik, który chroni nasze serce to
kwas foliowy.
Zapobiega on wzrostowi stężenia homocysteiny we krwi. Zbyt wysoki
poziom tego aminokwasu z kolei stanowi poważny czynnik ryzyka miażdżycy
i innych chorób sercowo-naczyniowych.
Niemałe zasługi w ochronie naszego serca ma także
arginina
– aminokwas występujący w orzechach. Jest on niezbędny do wytwarzania
tlenku azotu, który poprzez rozkurczanie naczyń krwionośnych zwiększa
przepływ krwi i
zapobiega tworzeniu się złogów miażdżycowych i odczynów zapalnych. To przeciwzapalne działanie związane jest także z mniejszym ryzykiem wystąpienia cukrzycy typu 2.
Orzechy to także dobre źródło
witaminy E,
która jako naturalny antyoksydant neutralizuje wolne rodniki chroniąc
nasze komórki przed uszkodzeniem. Przypuszcza się więc, iż
orzechy mogą także zmniejszać ryzyko wystąpienia nowotworów.
W jednym z badań (European Prospective Investigation into Cancer and
Nutrition) wykazano, iż kobiety, które spożywały większe ilości orzechów
oraz ziaren rzadziej chorowały na raka jelita grubego. Niestety u
mężczyzn nie wykazano takiego wpływu.
Orzechy powinny być spożywane także przez kobiety w wieku menopauzalnym, a to ze względu na to, iż są one
naturalnym źródłem fitoestrogenów. W organizmie człowieka działają one na podobieństwo ludzkich estrogenów, łagodząc objawy związane z klimakterium.